sobota, 16 czerwca 2012

miłość na odległość


Wielu z was pytało mnie na formspringu (kiedy go jeszcze miałam), jak to jest mieć kogoś na odległość. Miłość taka wymaga naprawdę wielkiego zaufania, by pod nieobecność drugiego nic nie odwalić, by być wiernym. Jest to trudne, lecz wszystko się zwraca, gdy zobaczycie się ze swoją ukochaną osobą - tęsknota mija i zamienia się w coraz większe uczucie, korzystacie wtedy z każdej chwili razem, z każdej minuty, sekundy. Kiedy mieszka się w tym samym mieście, chodzi do tej samej szkoły, nie czuć tego aż tak mocno, niż gdy czuje się do osoby, która jest oddalona o setki kilometrów. Uwierzcie mi na słowo, pierwszy raz przeżywam związek na odległość i pierwszy raz jestem taka szczęśliwa :)
Moja przyjaciółka boryka się z podobnym problemem, waha się, czy związek na odległość miałby sens. Odpowiadam wam: ma sens i to duży! Dopóki tego nie spróbujecie, nie dowiecie się, czy było warto. A życie jest za krótkie, by rozważać wszystkie za i przeciw. Gdybym ja tak robiła, pewnie siedziałabym teraz przy komputerze samotna, bez drugiej połówki.
Ale jest całkowicie inaczej, dziękuję Ci, Mikołaj, za wszystko ;*
I możecie śmiać się ze mnie, że jestem głupia, bo w końcu tylko 2 miesiące jesteśmy razem, lecz znamy się dłużej i wiem, że na 2 miesiącach się nie skończy.
Z chęcią wysłucham, co sądzicie o związku na odległość, jakie macie z tym doświadczenia etc :)